LaMa |
Kupiec |
|
|
Dołączył: 06 Lut 2006 |
Posty: 21 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: z Ul.Polnej |
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy widzieliście lub mieliście jakąś przygodę ze swym idolem......albo sławnym sportowcem?????
Zacznę.....w dniu Tarnobrzega(czyli mojego miasta) został zorganizowany bieg na 1 km,a w nim brał udział we własnej osobie Robert Korzeniowski(wiadomo że Korzeniowski urodził się i żył w moim mieście) ,ja oczywiście nic nie wiedziałem i poszedłem na rynek..w dżinsach.Postanowiłem że pobiegnę.Gdy bieg się zaczął ja pobiegłem na skróty .Byłem pierwszy i oczywiście za mną biegł mistrz Korzeniowski.Ja bardzo się zmęczyłem i postanowiłem odpocząć...i wtedy odezwał sie do mnie sam Robert Korzeniowski.Powiedział :no co...wymiękkasz????.
Ja się tak zawstydziłem że potanowiłem dalszego udziału w biegu nie brać. |
|